Dzisiaj jest dzień inny od wielu poprzednich dni, za oknami potworny hałas, dom się trzęsie, za oknami zrywają asfalt z ulicy. Koty nie wiedzą co się dzieje i dlatego wszystkie na wszelki wypadek są tam gdzie ja , leżą obok porozkładane na drapakach, na kanapach i fotelach, skoro ja sie nie denerwuje, skoro nie pakuję manatków i nie wynoszę się z domu to znaczy, że te trzęsienie jest nieszkodliwe, a hałas wcale nie jest straszny. A ja w końcu mam wszystkich wokół siebie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a co tam u lahara slychac?
OdpowiedzUsuńpiekny kot, o maly wlos a pytalbym sie green g o tego kawalera :)
trafil jednak w dobre rece ...