środa, 28 listopada 2012

ratunku- kot drapie moją kanape

Często słysze "Co zrobić, kupiłam nowa kanapę i kot ją niszczy". Jak nauczyć kota, by  drapał tam gdzie powinien, by nie niszczył naszych mebli i pięknych tapet . Niestety nie jest to takie proste.
Biorąc kociątko z hodowli dostajemy maluszka, który powinien wiedziec co wolno w domu drapac, który wie do czego służą drapaki. Taki maluszek ma już wyrobiony nawyk drapania sizalu, dlatego, nim wprowadzi się do nas kociak, powinniśmy w domu już mieć dla niego drapak, to jeden z podstawowych elementów wyposażenia domu, w którym ma zamieszkać kot, tak jak kuweta i miseczki na jedzenie i wodę.
Przede wszystkim naukę co wolno drapać trzeba zacząć od pierwszych dni kota w naszym domu, nie można pozwolić kotu drapać kanapy, bo to stara i zniszczona kanapa, więc niech sobie drapie, ponieważ po wymianie kanapy na nową ciężko będzie kotu wytłumaczyć, ze tej nowej już mu drapać nie wolno.

Drapaczek powinien byc stabilny, tak by kot opierając się o niego i chcąc podrapać  nie przewrócił się razem z mebelkiem, może to być deska z sizalem, może to być prosty słupek do drapania, ale powinien być zamocowany  tak, by sie nie przesuwał i nie przewracał.


Jak tylko kociak szykuje się do drapania  naszej kanapy należy mu przerwać, można rzucić kulką z papieru , myszką (odwrócić uwagę kota) wziąć piórka na patyku i pomachać kotu przy jego drapaczku, tak by łapiąc piórka zahaczył pazurkiem o sizal, by zobaczył, że to się świetnie drapie :)

Nie wolno na kota krzyczeć, bić go, klepać i karać za drapanie w niedozwolonym miejscu, mozna kota zniechęcić do drapania fotela czy kanapy naklejając w miejscach, które nasz pupil drapie tasme dwustronnie klejąca, by kot próbując drapać trafił pazurkiem na  taśme z klejem- koty tego nie lubią. Nie radzę używać preparatów odstraszających koty, ponieważ ich zapach jest taki, że odstraszy nie tylko koty ale i nas, a stosowac je trzeba stale, by utrzymały kota  z dala od naszego mebla. Można natrzeć kanape odrobiną olejku cytrynowego - koty nie lubią zapachów cytrusów,  chyba, że trafimy na egzemplarz, który twierdzi, że cytryna wcale mu nie przeszkadza ( bo i tak sie zdarza).

Oduczyć kota drapania tapet nie jest łatwo, niestety tapety  sa baardzo kuszące, świetnie się w nie wbija pazurki. Najlepiej nie mieć tapet :), ale jak juz są.... można postawić obok  albo w miejscu, w którym kot drapie, nasz mebelek i zachęcać kota do zabawy właśnie przy nim. Drapak nie może stać w pomieszczeniu, w którym nas nie ma, koty są z nami, z nami spędzają czas i drapać będą w tych pomieszczeniach, w których my jestesmy. Kot jak ma chęć się wyciągnąć i  podrapać nie poleci do sypialni albo przedpokoju, zamiast tego skorzysta z naszej ściany, albo fotela.



środa, 21 listopada 2012

Jak wybrać sobie kotka


Zastanawiając się nad wyborem kota dla siebie powinniśmy się zastanowić, co dla nas jest ważne, jakiego kota chcielibyśmy mieć w domu, czy chcemy kota, który dużo gada, który zawsze wtrąca się do naszej rozmowy, bo zawsze ma coś do powiedzenia, który chce być centrum naszego świata, czy kota, który jest bardzo aktywny, który potrzebuje dużo naszej uwagi, nie lubi być sam, więc najlepiej żeby od razu miał kumpla do zabaw, czy moze kotka leżącego w pobliżu, słodką mruczanke, która  skacze na stołek, a nie gania po firankach, czy chcemy kota, który jest zawsze obok, a może takiego, który swoje zdanie ma i  czasem lubi posiedzieć sobie sam. Czy lubimy pielęgnować długie futro naszego pupila,. czy nie mamy na to ochoty .... itd. itp.


Po przemysleniu jakiego kota chcemy warto poczytać o rasach kotów, o tym jaki temperament i charakter mają się koty danej rasy, bo raczej cięzko będzie znaleźć milczącego syjama,  albo skaczącego po firankach i futrynach drzwiowych brytyjczyka  :)

Jak już zdecydujemy się na kociątko danej rasy, na co należy zwrócic uwagę wybierajac hodowlę, z której  nasz maluch będzie pochodził (nie kupujmy kota pod wpływem chwili, nie kupujmy kota  na wystawach, pokazach, to nie jest dobre miejsce na wybór naszego kociego towarzysza)
Kotka należy kupić w hodowli, w miejscu, w którym nasz przyszły kociak dorastał i się rozwijał, warto zobaczyć  rodziców naszego malucha, w jakiej sa kondycji, czy to zdrowe koty, w jakiej kondycji sa pozostałe koty w hodowli oraz rodzenstwo naszego kociaka.
Warto zwrócić uwage w jakich warunkach mieszkają koty, czy mieszkają osobno, w wydzielonych pomieszczeniach,czy sa pełnoprawnymi mieszkańcami domu, czy mają swoje legowiska,drapaki, zabawki.Czy kocięta nie są zamknięte i odizolowane od ludzi, czy są czyste, czy mają czyste oczka ,uszka, jesli nas cos zaniepokoi pytajmy hodowce o to.
 

Nie zabierajmy kociątka ze sobą tylko dlatego, że nam go żal, że chcemy go wyrwać z tego strasznego miejsca, pamiętaj, że twoje pieniądze w tym wypadku wspierają osobę, która znęca sie nad zwierzętami, że przez to matka tego maluszka za chwile znowu będzie w ciąży i pojawią się kolejne biedactwa.
Nie wspieraj dręczycieli. 

Nigdy nie zabierajmy do domu kotka poniżej 12 tygodnia życia,  bez dwóch szczepień i odrobaczeń. Jesli hodowca proponuje ci zabranie do domu młodszego kota od razu  zrezygnuj z zakupu kota w tej hodowli,  tym ludziom nie zależy na dobru zwierząt, a tylko na tym, by jak najszybciej pozbyć sie kłopotu  z domu.

Hodowca powinien umieć opowiedzieć o każdym maluszku w hodowli, zna imiona maluchów, bezbłędnie rozpoznaje kocięta, wg ciebie identyczne, wie który maluch co lubi jeść, jak się bawi, który uwielbia mizianki, a który woli ganiac za piłeczką, albo tłuc się z rodzeństwem, wie, który kociak jest odważny, a który nie lubi zmian i nowości.
Prawdziwy hodowca będzie chętnie opowiadał o swoich kotach,  o kociakach, bo kocha swoje koty, są one częścią jego życia.

Jesli zależy Ci na kocie o określonym wyglądzie i charakterze,  jeśli chcesz mieć pewność, że z Twojej małej puchatej kuleczki wyrośnie Maine Coon kupuj kota z rodowodem wystawionym przez kluby zrzeszone w międzynarodowych organizacjach felinologicznych FIFE (polskie FPL) ; WCF (polskie PZF, SKR, SHK, FCV, IBSCC) ; TICA ( polskie X-Treme) ; CFA , tylko one dają gwarancje tego, że Twój kot to Maine Coon, a nie półdługowłosy kociak

sobota, 17 listopada 2012

Pokolenia


Ostatnio robiłam zdjęcia moim kotom i pomyślałam, że mam w domu wielopokoleniową rodzinę kotów,mieszkają ze mną dzieci, rodzice, dziadkowie, pradziadkowie....
Dzięki temu można spojrzeć co kolejne pokolenia mają ze sobą wspólnego, można zauważyć, jak koty z wiekiem się zmieniają, jak dorastają, co kocięta odziedziczyły po dziadkach i pradziadkach
Na początku byli
Kajtek i Bella :


Ich synem jest nasz Don Juan 
Juan i Ola
 
Są rodzicami Haloli
 


A Halola i Cowboy

to rodzice naszej Niny
 Nasz Lahar  jest praprawnukiem Belli i Kajtka, prawnukiem ich córki Donny Dulcymei, siostry naszego Juana. U Lahara wróciło do nas spojrzenie Belli, to co w tej kotce uwielbiam, a co w pokoleniach, które są u mnie przepadło.