piątek, 24 czerwca 2011

To już wakacje

Dawno nic nie pisałam,a trochę sie u nas pozmieniało. Wyprowadziła się od nas moja Babsie, już jakiś czas temu Babsie źle się u nas czuła, nie dogadywała się z innymi kotami,wiecznie siedziała zamknieta w sypialni, a jak wychodziła  inne koty ją atakowały.Teraz Babsie mieszka sama ze swoją  nową opiekunką i jest jej dobrze. Nam było bardzo ciężko rozstać się z moim ukochanym pieszczochem,ale czasem trzeba wybrać to co lepsze jest dla kota, a nie dla nas...
ostatnie zdjęcie Babsie z naszego domu


U nas nadal na swoich dużych czeka Leyte i Lastarria, panny zadomowiły się na dobre, szaleją, ganiają, rozrabiają ile sił w łapkach, a i my coraz bardziej się do nich przyzwyczajamy i ciężko mysleć o chwili, w której przyjdzie nam sie rozstać.

13 czerwca Kabanka i Juan znowu zostali rodzicami :) Na świecie pojawiła się jedna mała czarna kruszynka.
Przedstawiam Mafia Agiraj*PL