wtorek, 24 listopada 2009

[...]

Maluchy w domu zmieniaja wszystko, cały dzien kręci się wokół nich, rano zaczynam od sprzątania kuwet, potem jedzenie dla szkrabów, jedzenie dla dorosłego stadka... Oczywiście dzieciaki uwazają, ze karma dla dorosłych jest dla nich idealna, a Kajtek i Babsie, dwa domowe grubaski , uwazają, że karma dla kociat jest wręcz stworzona dla nich. Potem trochę zabawy ze szkrabami i idę do pracy ,w międzyczasie  wpadam na chwilę uzupelnić kociakom miski.
Wracam z pracy i znowu kuwety, jedzenie,sprzątanie  i zabawa z dzieciakami ...

Moja Babsie w takich chwilach czuje się opuszczona, niekochana, bo tak mało czasu jej poświecam, a przecież ona potrzebuje mizianek i pieszczot, ona potrzebuje  być przytulona - moja maleńka kicia :) Na szczęście może ze mną siedziec w pracy,  wtedy nie ma z nami żadnego konkurenta do moich kolan i do mizianek, siedzi mi na kolanach, tak jak w tej chwili, terkocze , a ja ją głaskam, delikatnie wyczesuje i jest wspaniale :) 


czwartek, 19 listopada 2009

Rosniemy

W Agiraju Sporo  Zmian

Chmurki rosną, w tę niedzielę skończą  11 tygodni, jeszcze chwila i drugie szczepienie... potem kastracja i zaczniemy myslec o wyprowadzce :(

Na razie Huragan robi wszystko by pokazać, że potrafi wiele , że wszędzie wlezie i wszystko co stoi na jego drodze zniszczy. Maluchy roznosi energia , w kółko ktoś gania, ktoś sie z kimś zagryza, ktoś poluje na moje stopy , mam wrażenie, ze Chmurek jest conajmniej 10 :)

Mama cały czas pilnuje swoje dzieci, jak znikną jej z oczu nawołuje, sprawdza czy cale, jak ktoś piśnie leci sprawdzić czy wszystko w porządku.. nagle z Oli zrobiła się czuła i troskliwa mama :)


Mama, Babcia i dzieciaki