czwartek, 15 października 2009

Hene

Najbardziej nakolankowy, kontaktowy kotek. Ciężko mu zrobić zdjęcie, bo jak tylko pojawiam się w kocińcu Hene od razu pakuje się na moje kolana i bawi się paskiem aparatu, albo moim swetrem, podgryza palce u rąk, jak się nie da, to podgryza stopy. Ja jestem wielka atrakcją dla naszego malego Henia, jak zwracam na niego uwagę, wtedy lezy z wywalonym brzuszkiem do góry i czeka na mizianki, na pieszczoty, patrzy mi w oczy ...  jak nie kot :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.